Było to daleko stąd na pewnej farmie. Któregoś dniaosioł farmera wpadł do głębokiej studni. Zwierzę krzyczało żałośnie
godzinami, podczas gdy farmer zastanawiał się, co zrobić.
W końcu
farmer zdecydował. Zwierzę było stare a studnię i tak trzeba
było zasypać. Nie warto było wyciągać z niej osła. Zwołał
wszystkich swoich sąsiadów do pomocy. Wzięli łopaty i zaczęli
zasypywać studnię śmieciami i ziemią. Z początku
osioł zorientował się, co się dzieje i zaczął krzyczeć
przerażony. Nagle, ku zdumieniu wszystkich, osioł uspokoił się.
Kilka łopat później farmer zajrzał do studni. Zdumiał
się tym, co zobaczył. Za każdym razem, gdy kolejna porcja śmieci
spadała na ośli grzbiet, ten robił coś niesamowitego.
Otrząsał się i wspinał o krok ku górze.
W miarę
, jak sąsiedzi
farmera sypali śmieci i ziemię na zwierzę, ono otrzepywało się i
wspinało o kolejny krok. Niebawem wszyscy ze zdumieniem zobaczyli,
jak osioł przeskakuje krawędź studni i szczęśliwy, oddala się
truchtem! Może życie będzie w tym rozpoczynającym się roku zasypywać cię śmieciami, każdym
rodzajem brudów. Sposób, aby wydostać się z dołka, to
otrząsnąć się i zrobić krok w górę. Każdy z
naszych kłopotów to jeden stopień ku wolności…
Categories
Opowiadanie o ośle. Dobra rada na cały nadchodzący rok!
Było to daleko stąd na pewnej farmie. Któregoś dniaosioł farmera wpadł do głębokiej studni. Zwierzę krzyczało żałośnie
godzinami, podczas gdy farmer zastanawiał się, co zrobić.
W końcu
farmer zdecydował. Zwierzę było stare a studnię i tak trzeba
było zasypać. Nie warto było wyciągać z niej osła. Zwołał
5 replies on “Opowiadanie o ośle. Dobra rada na cały nadchodzący rok!”
Oooo, bardzo mądre i zaskakujące opowiadanie. 🙂
Opowiadanie świetne, ale farmer do bani. Osioł na pewno mu pomagał nosić ciężary jak był młodszy, a farmer tak mu się chciał odwdzięczyć…
Postawa farmera nienajlepsza, ale osioł super. I owszem warto wyciągnąć wnioski. I faktycznie lludzie mogą nas chcieć zasypać, kiedy im pomogliśmy. Ale tym zasypującym może być wiele osób, lób rzeczy.
Tak to prawda farmer do bani. Niestety w życiu tak jest , że pomagamy nosić czyjeś ciężary a ktoś komu pomagaliśmy je nosić prubuje później gdy już mu nie jesteśmy potrzebni zasypać nas śmieciami i brudem.
No i chodzi tylko o to, żeby się nie dć zasyać.